Na konferencji zatytułowanej „Polszczyzna wczoraj i dziś – pamięć, inspiracje, perspektywy”, zorganizowanej z okazji 60-lecia gdańskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Języka Polskiego w dniach 21-22 października br., jedna z kilku sekcji poświęcona była językowi kaszubskiemu. Wystąpili na niej językoznawcy z Uniwersytetu Gdańskiego: Danuta Stanulewicz, Hanna Makurat-Snuzik, Marek Cybulski oraz Artur Jabłoński z Dwujęzycznej Prywatnej Szkoły Podstawowej Naja Szkòła w Wejherowie, który podjął próbę odpowiedzi na pytanie „Czy nadanie językowi kaszubskiemu statusu języka regionalnego zamknęło w Polsce dyskusję na temat tego, czy kaszubszczyzna to język czy dialekt?” Artykuł, który publikujemy w Skrze, jest nieco zmienioną wersją tekstu wygłoszonego na konferencji.
Wśród
polonistów i językoznawców w Polsce dość powszechny jest pogląd,
że odkąd w Ustawie
o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym
z dnia 6 stycznia 2005
język kaszubski został uznany za język regionalny, zamknięty
został „toczący się od XIX wieku spór na temat tego, czy jest
to język, czy dialekt”
(Ostrowska 2016: 104, Sagan-Bielawa 2016: 11; zob.: Treder 2013,
Wicherkiewicz 2014, Zieniukowa 2005). Jednocześnie jednak niektórzy
– również i ja chcę do nich dołączyć – wskazują, iż:
„istotnym
problemem terminologicznym jest świadomość definicji języka
regionalnego” (Ostrowska 2016:
104, Sagan-Bielawa 2016: 9-10). Europejska
karta języków regionalnych lub mniejszościowych, a za nią polska
Ustawa
z dnia 6 stycznia 2005 r., podają następującą definicję:
a)
„języki regionalne lub mniejszościowe” oznaczają języki,
które:
(i)
są tradycyjnie używane na określonym terytorium państwa przez
obywateli tego państwa tworzących grupę mniejszą liczebnie od
pozostałej części ludności tego państwa,
(ii)
różnią się od oficjalnego języka (języków) tego państwa, nie
obejmuje to ani dialektów oficjalnego języka (języków) tego
państwa, ani języków migrantów
(EKJRM
art. 1).
W polskim
prawodawstwie termin „języki regionalne” został zaczerpnięty
wprost z praktyki prawnej Republiki Fedaralnej Niemiec, z
nomenklatury obowiązującej w odniesieniu do języka
dolnoniemieckiego (Wicherkiewicz 2014: 234). W językoznawczej
tradycji europejskiej określenie „języki regionalne” ma dość
ugruntowaną pozycję. Funkcjonuje we Francji (langues
régionales)
i we Włoszech (dialetti)
(za: Wicherkiewicz 2014: 78). W filologii polskiej dopiero Alfred
Zaręba w 1988 r. zaproponował, by traktować termin „języki
regionalne” bliskoznacznie z pojęciem „mikrojęzyków
literackich” stosowanym przez Aleksandra Duliczenkę, profesora
katedry
slawistyki Uniwersytetu Tartuskiego w Estonii
(Zaręba 1988: 76-86). Termin
„mikrojęzyk literacki” (Duliczenko 1981), posłużył Diliczence
do nazwania etnolektów postrzeganych jako ogniwo pośrednie pomiędzy
dialektem i językiem, które tradycyjne słowiańskie językoznawstwo
traktuje zwykle jako dialekty, regionalne wersje języka ogólnego.
Mikrojęzyki literackie nawiązują często do starszych tradycji
literackich (gramatyką) i dążą do kodyfikacji. Charakteryzują
się peryferyjnym lub wyspowym charakterem, a ich literatury
prezentują węższą paletę gatunków (zob. Wicherkiewicz 2014:
35-36).
Przed
wejściem w życie regulacji Ustawy z dnia 6 stycznia 2005 r. terminu
”język regionalny”, jak zauważa Mirosława Sagan-Bielawa, „nie
stosowano w wypadku polskiej rzeczywistości językowej w odniesieniu
do kodu mającego być z założenia czymś odmiennym niż język
polski i jego odmiany (gwarowe, regionalne)” (Sagan-Bielawa
2016: 9). W świadomości większości społeczeństwa, w tym także
polonistów, którzy mają przecież olbrzymi wpływ na stan wiedzy
kolejnych pokoleń, funkcjonuje więc inna definicja pojęcia „języka
regionalny”. Różni się ona zasadniczo od definicji prawnej, jak
również tej postulowanej przez Alfreda Zarębę w oparciu o pojęcie
„mikrojęzyk literacki” Aleksandra Duliczenki z lat 80. XX w. i
nie mającą nic wspólnego z terminem „kolateralne języki
regionalne” zaproponowanym już w XXI w. przez Tomasza
Wicherkiewicza.
Określenie
„język regionalny” jest terminem znanym Polakom od połowy
ubiegłego stulecia z klasyfikacji odmian współczesnej polszczyzny
Zenona Klemensiewicza (Klemensiewicz 1953). Obejmuje odmiany gwarowe
języka polskiego. Zgoła inaczej, niż chcieli twórcy definicji z
EKJRM oraz z Ustawy z dnia 6 stycznia 2005 r. Dla Zenona
Klemensiewicza i pokoleń wychowanych na zaproponowanej przez niego
terminologii, „język regionalny” nie jest konkretnym systemem
językowym, ale opartym na tradycji językiem „milionów Polaków,
przede wszystkim chłopów polskich, zwłaszcza starszego i
najstarszego pokolenia” (Klemensiewicz 1982: 369). Polski
językoznawca postulował stosowanie go „w opozycji do języka
ogólnego” (Sagan-Bielawa 2016: 9), będącego „w węższym lub
szerszym zakresie własnością wszystkich wychowanków szkoły
podstawowej” (Klemensiewicz 1982: 369).
Pomimo
prawno-politycznego usankcjonowania, język kaszubski pisany z
przymiotnikiem „regionalny” lub wprost „język regionalny”
bez określenia „kaszubski”, ogołocony jest w ten sposób
istotnego dlań prestiżu. To z kolei może stanowić pożywkę dla
ciągłego odżywania dyskusji język czy dialekt, która tli się
jednak cały czas w Internecie, medium nieobojętnym dla nikogo we
współczesnym świecie. Na przykład językoznawca
Artur Czesak, na pytanie internauty: „Czy
język kaszubski jest dialektem, czy oddzielnym językiem? Docierają
do mnie sprzeczne informacje na ten temat. Proszę o
rozstrzygnięcie.”, odpowiada: „Na gruncie prawnym sprawa jest
oczywista (…). Ustawowy zapis bynajmniej nie rozstrzygnął sporów,
które od z górą stu lat toczone są w kręgach językoznawców,
publicystów, socjologów, historyków, polityków i wielu zwykłych
obywateli. Tzw. „kwestia kaszubska” w polskich kręgach
językoznawczych nie wydaje się zamknięta
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/jezyk-kaszubski;7855.html
Parafrazując
Jadwigą Zieniukową, która napisała, że „[p]ytanie
o status kaszubszczyzny to w istocie pytanie o prestiż tej mowy”
(Zieniukowa 2001), można obecnie stwierdzić, iż pytanie o prestiż
języka kaszubskiego jest w istocie pytaniem o zachowanie i rozwój
kaszubskiego jako języka zagrożonego. Do postawienia tej tezy
skłoniły mnie obserwacje poczynione z jednej strony z punktu
widzenia badacza, a z drugiej spostrzeżenia użytkownika języka
kaszubskiego, nauczyciela tegoż języka w dwujęzycznej szkole
podstawowej Naja Szkòła w Wejherowie oraz współtwórcy “Strategii
rozwoju języka i kultury kaszubskiej” z 2006 r., w której
założono, iż należy “uczynić język kaszubski zdolnym
do trwania i rozwoju” (SORJKK 2006: 9).
W kontekście
rozważań „o prestiżu” języka ważne jest pytanie o stosunek
do niego jego użytkowników (Majewicz 1989; Wicherkiewicz 2014). U
kaszubskich elit językowa samoidentyfikacja widoczna jest od zarania
ich etnicznej emancypacji, którą zapoczątkował w połowie XIX
stulecia Florian Ceynowa, który uznał kaszubski za odrębny język
słowiański i stworzył pierwszy standard literackiej kaszubszczyzny
(zob. Wicherkiewicz 2014: 197, 203). Język kaszubski, przede
wszystkim poprzez literaturę, rozwijali i pielęgnowali
Młodokaszubi, skupieni wokół czasopisma „Gryf”,wydawanego
z przerwami w latach 1908-1934. Następujące po nich pokolenie
Zrzeszyńców od przełomu lat 20. i 30. XX w. widziało potrzebę
oficjalnego uznania kaszubskiego za odrębny język „o uniwersalnym
i (nienazwanym tak jeszcze) potencjalnie polisemiotycznym zakresie
użycia” (Wicherkiewicz 2014: 206).
W okresie
powojennym, pod naciskiem partyjnych władz PRL, ci sami działacze –
zmuszeni do zastąpienia terminu „język kaszubski” pojęciem
„mowa kaszubska” będącego „przełożeniem neutralnego
endolingwonimu kaszubskiego: kaszëbskô mòwa” (Wicherkiewicz
2014: 231) – wydali w 1956 r. Memoriał
grupy inteligencji i pisarzy kaszubskich o położeniu kulturalnym
Kaszub
(zob. Obracht-Prondzyński 2006: 28-33). Zrzeszyńcy przedstawili w
nim postulaty programowe rodzącego się wówczas Zrzeszenia
Kaszubskiego. Na długie lata ustalili „zarys wprowadzonej później
stopniowo w życie wewnętrznej strategii na rzecz »mowy
kaszubskiej«,
która po 1989 r. mogła przerodzić się w strategię na rzecz
»języka
kaszubskiego«
w
wymiarze (nowoczesnego) planowania językowego” (Wicherkiewicz
2014: 230). Symbolicznym zwieńczeniem wysiłków tej grupy było
przetłumaczenie przez ks. Franciszka Gruczę na język kaszubski 4
Ewangelii, wydanych pod tytułem Kaszëbskô
Bjiblejô
na kilka miesięcy przed śmiercią tego ostatniego Zrzeszyńca
(Grucza 1992).
III Rzeczpospolita
dała Kaszubom szansę na własną edukację w państwowym systemie
oświatowym. Nauczanie języka kaszubskiego w szkole rozpoczęło się
we wrześniu 1991 roku (Mistarz 2014). Pierwsze kaszubskie szkoły
powstały w Głodnicy, w gminie Linia (szkoła podstawowa) i w
Brusach (liceum ogólnokształcące). Jednak dopiero po wejściu w
życie Ustawy
o
mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym z
dnia 6 stycznia 2005 r., edukacja etniczna – pod
tym pojęciem zawiera się nauka języka kaszubskiego oraz własnej
historii i kultury –
rozwinęła się w sposób znaczący, co wiąże się z ustaleniem
sposobu finansowania nauczania języków mniejszości przyjętego
przez ministerstwo edukacji. Trzy
godziny lekcyjne języka kaszubskiego w tygodniu, nauczanego jako
języka obcego, a także 30 godzin własnej historii i kultury w
klasie V i VI szkoły podstawowej oraz taka sama liczba godzin
lekcyjnych w jednym roku czteroletniego kursu w szkole średniej nie
może satysfakcjonować. Dlatego pojawił się pomysł na kształcenie
dwujęzyczne, pozwalające na głębsze zanurzenie się w języku i
kulturze.
Pomimo tych
wszystkich starań, wśród
osób mających zdecydować o edukacji swoich dzieci, a także pośród
samych uczących się, dość
powszechnie powtarzają się zdania typu: „Ty się uczysz
kaszubskiego? A po co? Ty się angielskiego lepiej ucz!”. Także
wobec takiej postawy, przymiotnik „regionalny” (o proweniencji
bardziej politycznej niż lingwistycznej) użyty w Ustawie
o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym
z 6 stycznia 2005,nie
służy powadze, znaczeniu i roli, jaką Kaszubi (i inni) świadomi
wykorzenienia w konfrontacji z procesami globalizacji i
komercjalizacji winni przypisywać swojemu językowi.
Terminologia
wprowadzona w
Europejskiej
karcie języków regionalnych lub mniejszościowych
oraz polskiej Ustawie
o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym
–
moim zdaniem – ani nie zamknęła jednoznacznie w Polsce dyskusji
„język czy dialekt”, ani nie zapobiegła upośledzaniu języka
kaszubskiego. Mam uzasadnione obawy, że używanie określenia „język
regionalny” w stosunku do kaszubszczyzny, może spowodować z
czasem częściowe lub nawet całkowite wyrugowanie terminu „język
kaszubski” z różnych aktów prawnych (już dziś dzieje się tak
w przypadku rozporządzeń MEN – warto to prześledzić, np.
ROZPORZĄDZENIE
Ministra
Edukacji Narodowej z
dnia 18 sierpnia 2017 r.
w
sprawie warunków i sposobu wykonywania przez przedszkola, szkoły i
placówki publiczne zadań umożliwiających podtrzymywanie poczucia
tożsamości narodowej, etnicznej i językowej uczniów należących
do mniejszości narodowych i etnicznych oraz społeczności
posługującej się językiem regionalnym (Dz.U.
z dnia 30 sierpnia 2017 r.))
To rugowanie pojęcia
„język kaszubski” może wyglądać analogicznie do zjawiska, na
które zwraca uwagę Mirosława Sagan-Bielawa, gdy omawia w jaki
sposób w Ustawie
o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym
ujęci
zostali Kaszubi, których objęto kategorią „Społeczność
posługująca się językiem regionalnym” i gdy pisze jakie są
tego konsekwencje:
[P]o
kilku latach od wprowadzenia nowych przepisów, można zaobserwować
niezamierzony skutek tego rozwiązania w postaci pomijania etnonimu
Kaszuba w urzędowych zestawieniach statystycznych (rodzaj tabu
językowego). O ile zestawienia dotyczące na przykład struktury
zawodowej czy rozmieszczenia społeczności wymienionych w ustawie z
2005 r. swobodnie posługują się odpowiednimi etnonimami Ukraińcy,
Romowie, Białorusini, Niemcy itd., dane dotyczące Kaszubów
tytułuje się w sposób opisowy: język kaszubski, społeczność
posługująca się językiem regionalnym, osoby posługujące się w
kontaktach domowych językiem kaszubskim, społeczność z językiem
kaszubskim itp. Ten sposób określania Kaszubów, który znajdziemy
nie tylko w ustawie o mniejszościach, ale w opracowaniach rządowych
na temat mniejszości narodowych i etnicznych (zob. Charakterystyka
mniejszości, IV Raport 2013), również w raportach z realizacji
postanowień EKJRM (Raport 2010, Raport 2014) wydaje się sugerować,
że język jest jedynym wyznacznikiem odrębności tej grupy
(Sagan-Bielawa 2016: 12-13).
Dzieje się tak,
pomimo że intencją wprowadzenia EKJRM było podkreślenie
europejskiej różnorodności językowej i uregulowanie relacji
między językami silnymi a zagrożonymi (Wicherkiewicz 2014: 344).
Należy bowiem pamiętać, że status języków zależy od wykładni
postanowień państw, które EKJRM ratyfikowały i które mają
ponadto własne akty prawne. W tym kontekście interesujące są
badania Artura Stęplewskiego, który zauważył m.in., iż „Historia
języków narodowych wpisuje się zawsze w dyskurs nacjonalistyczny
i, zgodnie z założeniem, że język stanowi element kultury
narodowej, umieszczona jest w dziejach tego narodu jako wyjątkowy
środek scalający społeczeństwo (…). Rolę rozwoju języka
należałoby zatem umieścić wśród mitów narodowych, podobnie jak
inne symbole, takie jak np. wielcy bohaterowie, przegrane/wygrane
bitwy, barwy i znaki państwowe” (Stęplewski 2018: 69). Badacz
stwierdza, iż taki historycznojęzykowy tok rozumowania „zakłada
istnienie zewnętrznego wroga” (Stęplewski 2018: 71), którym mogą
być np. wszyscy ci gramatycy, językoznawcy, ludzie pióra zajmujący
się językiem, którzy mają inne, nieprzystające do
zinstytucjonalizowanego (państwowego) ujęcia historii, a także
stają się wrogie te odmiany języka, „które nie stały się
podstawą tworzonej normy, standardu państwowego” (Stęplewski
2018: 71). Bazując na własnym doświadczeniu użytkownika języka
kaszubskiego, mogę potwierdzić tezy A. Stęplewskiego, że wiele
aspektów dotyczących wzajemnych relacji języków „narodowych”
(państwowych) z językami „mniej/rzadziej używanymi,
regionalnymi, mniejszościowymi”, można opisać „posługując
się dyskursem postkolonialnym” (Stęplewski 2018: 71). Odnosi się
to np.: „do konieczności potwierdzenia wartości funkcjonalnych i
estetycznych języka X wobec uznanych już, pozostałych języków
(…). Język X przy tym wydaje się niepełnowartościowy bez
udowodnienia jego wielowiekowego rozwoju” (Stęplewski 2018: 72).
Lingwistyczne
definicje języka, jako systemu służącego potrzebie komunikowania
się ludzi między sobą (Zieniukowa 2001: 67), nie są wystarczające
z perspektywy polityki. Stąd i określenie „język regionalny”.
A przecież język kaszubski wpisuje się w
najbardziej powszechną definicję, słowo „język”, które w
polszczyźnie oznacza „system
znaków (prymarnie dźwiękowych, wtórnie pisanych i innych) służący
do porozumiewania się w obrębie danej społeczności. Język jest
tworem społecznym, tj. wspólnym wszystkim członkom danej
społeczności” (Urbańczyk, red. 1978: 136; zob. Polański, red.
1993). Podstawowa rola jaką odgrywa język narzuca
nań konieczność bogacenia się i rozwijania, tak jak w przypadku
języka kaszubskiego a sami Kaszubi stanowią „społeczeństwo,
które osiągnęło znaczny stopień integracji (np. naród)” i
wytworzyli odmianę języka etnicznego, zwaną umownie językiem
ogólnym, który „jest narzędziem porozumiewania się o
największym zasięgu, ponieważ zaspokaja potrzeby komunikacyjne
wszystkich warstw społecznych na danym obszarze (np. jako język
narodowy)” (Wicherkiewicz 2014: 26).
Zakończę
moje rozważania odwołaniem się do książki Adeli
Kożyczkowskiej Kaszubszczyzna.
Pedagogicznie o języku i tożsamości,
która opisuje tradycję
gdańskich badań nad kaszubszczyzną i nad doświadczeniami
językowymi, społecznymi oraz edukacyjnymi Kaszubów. Autorka
przedmiotem swoich badań czyni „wiedzę o kulturze kaszubskiej,
która wytwarzana jest instytucjonalnie i funkcjonuje jako
teoretyczne koncepcje kaszubszczyzny” (Kożyczkowska 2019). Adela
Kożyczkowska wyodrębnia dwie takie koncepcje, które nazywa
teoriami i pisze: „Dają się one rozpoznać jako dwa
konfrontacyjne wobec siebie ujęcia, które nazywam kaszubocentryzmem
i polonocentryzmem. (…) [J]ądrem pierwszej jest uznanie autonomii
języka kaszubskiego, jądrem drugiej jest uznanie jego zależności
od języka polskiego” (Kożyczkowska 2019).
Bibliografia:
Duliczenko
A. D., 1981, Slavjanskie
literaturnye mikrojazyki. Voprosy formirovanija i rozvitija,
Tallin: Valgus.
Grucza
F., 1992, Kaszëbskô
Biblëjô. Nowi Testament. IV Ewanjelje,
Poznań: Hlondianum.
Klemensiewicz
Z. 1953, O
różnych odmianach współczesnej polszczyzny,
Warszawa: Wydawnictwo
PIW
Klemensiewicz
Z. 1982, O
różnych odmianach współczesnej polszczyzny,
[w:]
Kałkowska A. (oprac.), Składnia,
stylistyka, pedagogika językowa,
Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 353–432.
Kożyczkowska
A., 2019, Kaszubszczyzna.
Pedagogicznie o języku i tożsamości,
Gdańsk: Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego.
Majewicz
A.F., 1989, Języki
świata i ich klasyfikowanie,
Warszawa: PWN.
Obracht-Prondzyński
C., 2006, Zjednoczeni
w idei. Pięćdziesiąt lat działalności Zrzeszenia
Kaszubsko-Pomorskiego
(1956-2006),
Gdańsk: Wydawnictwo ZKP.
Ostrowska
K., 2016, „Polskie
gwary na wyginięciu?”, czyli obraz polszczyzny ludowej i
regionalnej w wypowiedziach użytkowników forum.mlingua.pl,
„Rozprawy Komisji Językowej ŁTN”, t. LXIII.
Polański
K., 1993, red., Encyklopedia
językoznawstwa ogólnego,
Warszawa: Wydawnictwo Ossolineum.
Stęplewski
A., 2018., Semioza
pisma. Cyrylica i łacinka w serbskim i chorwackim dyskursie
narodowym na tle słowiańskim,
Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM.
Treder
J., 2013, Kaszubszczyzna
— od dialektu do języka,
[w:]
Dunin-Dudkowska A., Małyska A. (red.), 70
lat współczesnej polszczyzny. Zjawiska — procesy — tendencje.
Księga jubileuszowa dedykowana profesorowi Janowi Mazurowi,
Lublin: Wydawnictwo UMCS, 421–438.
Urbańczyk
S., 1978, red., Encyklopedia
wiedzy o języku polskim,
Wrocław: Zakład Narodowy Ossolińskich.
Wicherkiewicz
T., 2014, Regionalne
języki kolateralne Europy — porównawcze studia przypadku z
polityki językowej,
Poznań: Wydawnictwo Rys.
Zaręba
A., 1988, Literackie
języki regionalne w Polsce,
„Język Polski”, z. 2–3.
Zieniukowa
J., 2001, Ewolucja
poglądów na status kaszubszczyzny,
w: Kaszubszczyzna
– Kaszëbizna,
red. E. Breza, Opole: Uniwersytet Opolski – Instytut Filologii
Polskiej.
Zieniukowa
J., 2005, Kaszubskość
i polskość w komunikacji językowej i świadomości Kaszubów,
[w:]
Drong L., Kalaga W. (red.), Wielokulturowość — postulat i
praktyka, Katowice: Wydawnictwo UŚ, 209–218.